Ochrona komputerów w bolidach

12 października odbyło się pierwsze w historii Grand Prix Rosji. Jako główny sponsor i opiekun infrastruktury IT oczywiście trzymaliśmy mocno kciuki za zespół Scuderia Ferrari. Niemniej jednak ważna była sama

12 października odbyło się pierwsze w historii Grand Prix Rosji. Jako główny sponsor i opiekun infrastruktury IT oczywiście trzymaliśmy mocno kciuki za zespół Scuderia Ferrari. Niemniej jednak ważna była sama wyjątkowa atmosfera tego wydarzenia, które odbyło się po raz pierwszy w Rosji. Sam tor w Soczi otrzymał bardzo pozytywną opinię od szefa zespołu Ferrari, Marco Mattiacciego, który spotkał się z Jewgienijem Kasperskim tuż przed samą imprezą.

EK_VIT_MAR

„Jesteśmy pod wielkim wrażeniem nowego toru, który reprezentuje najwyższe standardy, a wrażenia samych kierowców są bardzo pozytywne. Obiekt stawia wyzwania, co zapowiada ciekawy wyścig”, powiedział Mattiacci. Vittorio Boero, dyrektor IT w Ferrari, powiedział gościom Kasperskiego, że podczas wyścigu inżynierowie są w stanie zebrać około 600 GB danych telemetrycznych samochodu. Informacje te są przesyłane do centrali firmy w Bolonii i poddawane analizie już na miejscu, dzięki specjalnej serwerowni, która składa się z 30 komputerów. Za ochronę sprzętu i oprogramowania odpowiada Kaspersky Lab, który stworzył unikatową wersję rozwiązań dedykowaną dla potrzeb Ferrari. Odnosząc się do charakteru wymogów stawianych przez Ferrari dostawcom ochrony IT, Boero powiedział: „Nasza firma regularnie doświadcza ataków cybernetycznych. Wskazanie autorów jest trudne, więc nie wiemy, czy stoją za nimi nasi rywale, czy inne podmioty. Jedno jest pewne: próby włamań są naszą codzienną zmorą”.

Oczywiście rozszerzenie współpracy między Ferrari i Kaspersky Lab jest jak najbardziej na miejscu. Komputery zespołów wyścigowych są czasem ukryte w niestandardowych miejscach, np. w kierownicy. Teraz są one pozornie bezpieczne i wolne od ataków cybernetycznych, jednak pewnego dnia sytuacja ta może się diametralnie zmienić. Gdy przyjdzie moment krytyczny, Kaspersky Lab będzie czuwał na miejscu, chroniąc ten unikatowy sprzęt. A póki co, podczas Grand Prix Rosji mogliśmy się cieszyć logo umieszonym na tym wyjątkowym komputerze (czytaj: oficjalnej kierownicy):

Porady